
Modlitwa "Pod Twoją obronę" jest jedną z najstarszych modlitw jakie znamy, swoje źródła ma jeszcze w III wieku, kiedy to chrześcijaństwo było religią zwalczaną przez Cesarstwo Rzymskie.
Sądzi się, że wstawiennicza modlitwa kierowana do Bogurodzicy pochodzi z Egiptu, miejsca narodzin anachoretyzmu.
Do dziś Kościół koptyjski używa tejże modlitwy podczas sprawowania Świętej Liturgii. "Ekumeniczność" błagania "Pod Twoją obronę" przejawia się w powszechności użycia modlitwy tak przez Kościół katolicki jak i nie-katolickie kościoły wschodu. W liturgii bizantyjskiej, modlitwa jest śpiewana podczas Nieszpór a także w tradycji słowiańskiej podczas Wielkiego Postu podczas potrójnej inwokacji Пресвѧтаѧ Богородице спаси насъ (Najświętsza Bogurodzico, zbaw nas).
Modlitwa najczęściej używana jest (tradycyjnie) w trzech językach: greckim, łacińskim i Cerkiewnosłowiańskim.
- Ὑπὸ τὴν σὴν εὐσπλαγχνίαν,
- καταφεύγομεν, Θεοτόκε.
- Τὰς ἡμῶν ἱκεσίας,
- μὴ παρίδῃς ἐν περιστάσει,
- ἀλλ᾽ ἐκ κινδύνων λύτρωσαι ἡμᾶς,
- μόνη Ἁγνή, μόνη εὐλογημένη.
- Sub tuum praesidium confugimus,
- Sancta Dei Genetrix.
- Nostras deprecationes ne despicias
- in necessitatibus nostris,
- sed a periculis cunctis
- libera nos semper,
- Virgo gloriosa et benedicta. Amen.
- Подъ твою милость,
- прибѣгаемъ богородице дѣво,
- молитвъ нашихъ не презри в скорбѣхъ.
- но ѿ бѣдъ избави насъ,
- едина чистаѧ и благословеннаѧ. (wersja do reformy Nikona 1586)
- Подъ твое благоѹсробїе
- прибѣгаемъ Богородице,
- моленїѧ наша не презри во ωбстоѧнїй,
- но ѿ бѣдъ исбави ны,
- едина Чистаѧ, и Благословеннаѧ (obecna wersja)
Pod Twoją obronę uciekamy się,
święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona. (tekst antyczny)O Pani nasza, Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj,
swojemu Synowi nas oddawaj. Amen. (dodany)
Ora pro nobis, sancta Dei Genetrix!
a protestanci się tak nie modlą...
ReplyDelete